---------- Forwarded message ---------
Od: Andrzej Antoni Czerwinski <andrzej.czerwinski22@gmail.com>
Date: czw., 30 kwi 2020 o 22:30
Subject: Po co starość „Tak widzę świat, tak go czuję - rzeczywistość w obliczu zagrożenia".
To: <opowiadanie@radio.kielce.pl>
Cc: Andrzej Czerwinski <ac84703@gmail.com>
STAROŚĆ, żeby zasługiwała na to miano powinna przynosić wszystko co najlepsze.
Elias Canetti Tajemne Serce Zegara
(POSTULAT)
Od: Andrzej Antoni Czerwinski <andrzej.czerwinski22@gmail.com>
Date: czw., 30 kwi 2020 o 22:30
Subject: Po co starość „Tak widzę świat, tak go czuję - rzeczywistość w obliczu zagrożenia".
To: <opowiadanie@radio.kielce.pl>
Cc: Andrzej Czerwinski <ac84703@gmail.com>
STAROŚĆ, żeby zasługiwała na to miano powinna przynosić wszystko co najlepsze.
Elias Canetti Tajemne Serce Zegara
(POSTULAT)
Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro.
Johann Wolfgang Goethe
(COVID - 19)
Po co starość? Jeśli z każdej strony sprawia kłopoty sobie i innym, jak grypa co pojawia się co roku - widzę szczególnie ostro w zagrożeniu Korona wirusem.
W oczywisty sposób nakierowanym przeciw starości. Sprawa starości zajmuje mnie od dawna - prawie 25 lat trwa i trwa. Choć stary czuję się dopiero teraz.
Dotąd starość rozpatrywałem teoretyczni obserwując innych. To inni byli starzy - nie ja! Teraz zostałem urzędowo sklasyfikowany. Mógłbym kupować w godz.10 - 12 w krótszych kolejkach,nawet posiłki z JAGIENKI pewnie jakoś dostarczałoby wojsko ku wielkiej satysfakcji niektórych sąsiadów.. Jak to się dzieje z paczką świąteczną z parafii STYGMATYZACJA. Cóż., i z tym moja starość ma do czynienia.
Johann Wolfgang Goethe
(COVID - 19)
Po co starość? Jeśli z każdej strony sprawia kłopoty sobie i innym, jak grypa co pojawia się co roku - widzę szczególnie ostro w zagrożeniu Korona wirusem.
W oczywisty sposób nakierowanym przeciw starości. Sprawa starości zajmuje mnie od dawna - prawie 25 lat trwa i trwa. Choć stary czuję się dopiero teraz.
Dotąd starość rozpatrywałem teoretyczni obserwując innych. To inni byli starzy - nie ja! Teraz zostałem urzędowo sklasyfikowany. Mógłbym kupować w godz.10 - 12 w krótszych kolejkach,nawet posiłki z JAGIENKI pewnie jakoś dostarczałoby wojsko ku wielkiej satysfakcji niektórych sąsiadów.. Jak to się dzieje z paczką świąteczną z parafii STYGMATYZACJA. Cóż., i z tym moja starość ma do czynienia.
Teraz pojawił się nowy przeciwnik - niewidziany lecz groźny. TUTAJ obawiam się nie tylko wirusa. Nie wiem, czy zdecydowałbym się wzywać pomoc w nagłym przypadku.Jest tyle warunków do spełnienia! Obawiam się też jakiejś awarii w mieszkaniu. Niedawno Pan G.od lat znany, nie chciał odczytać licznika, tylko musiałem sam wołać Sał na klatce i czekał cierpliwie, aż znajdę lupę.Właściwie wokół tego głównego zagrożenia jest kilka innych, może nie tak groźnych lecz realnych. W sumie dotkliwych.Mijają dwa miesiące jak w WDK w Kielcach odbyło się spotkanie z Leszkiem Cichym i Krzysztofem Walickim z okazji 40-lecia zimowego wejścia na Mount Everest Podziwu godne!Mnie jednak zafrapował film Mount Everest dla Każdego - pokazany po raz pierwszy szczególny dokument
stworzony przez uczestników. Reżyserem był real; można powiedzieć wprost, że Mount Everest - .To było naprawdę udane. Mówiąc najkrócej w tym się zawiera moje pojmowanie fotografii.Jestem fotografem i to byłoby wyzwanie! Pod tym wrażeniem założyłem bloga FENOMEN (https://noproblem44.blogspot.com/).
Real to autor i Co-Partner zarazem . Ale to trzeba widzieć jak chce być ujmowany. FOTOGRAFIĄ zajmowałem się od zawsze Po śmierci matki 19 czerwca 1952
pozostały wspomnienia - obrazy w mojej pamięci i trochę fotografii na papierze. Nie miałem aparatu- maszyny ale miałem coś znacznie lepszego:język obrazów.
Kiedy wróciłem do Kielc w marcu 1973 próbowałem się odnaleźć poprzez ujęcia: Kielce niewiele się zmieniły od roku 1962, kiedy (wydawało się) wyrwałem się z układu:Kielce- Radom Pionki.Fotografia wówczas to było drogie i uciążliwe zajęcie. Ale ciągnąłem to i już wówczas pracowałem metodą sekwencji
Po co?To zasadnicze pytanie. Fakt. Cytat:Przez połączenie możliwości teoretycznych i kreacyjnych fotografii może fotograf dokumentować rzeczywistość w formie wybitnych,znaczących zdjęć,pomocnych w lepszym rozumieniu otaczającego nas świata i naszych bliźnich,a tym samym w naszym wiecznym dążeniu do wzajemnego zrozumienia i pokoju.(..) Z drugiej strony mało jest rzeczy,które wymagałyby więcej cierpliwości i zręczności,więcej uczucia i poświęcenia jak robienie dobrych zdjęć. Andreas Feininger NAUKA O FOTOGRAFII (Warszawa 1987 str.447 )W sierpniu 2008 podjąłem wersję cyfrową fotografii choć zagadnienie studuiowałem bodaj od 2004 roku bazując głównie na wspaniałej monografii Julie Adair KIng Fotografuj cyfrowo jak profesjonalista (Warszawa 2004).
W ręku miałem doskonały i niezawodny do dzisiaj NIKON P-50 i na próbne ujęcia pojechałem dwukrotnie do Karwi w sierpniu/wrześniu 2008. Wędrowałem piekną plażą, odgrodzona wysoką groblą (skif) sztucznie usypaną przez Polaków przed wojną, mieszkałem w pensjonacie Mors przy Zimowej i Rudzki też przy Zimowej.
Tutaj właściciel zostawił mnie samego na tydzień. Już było po sezonie. Oczywiście wypady na Hel do Władysławowa i gdzie tam jeszcze; ale przede wszystkim Karwia i świadomość, że jestem 60 m poniżej poziomu morza. Ujęcia z tej podróży publikowałem w Notatniku Pascala III (https://notatnikpascalaiii.blogspot.com/
Dnia 11 marca 2020 Rząd RP podjął zdecydowane kroki. Zablokowano granice dla cudzoziemców,wprowadzono kwarantannę dla Polaków wracających, zamknięto szkoły i uczelnie, zreorganizowano służbę zdrowia, ograniczono poruszanie się, nakazano dystans.Wsiadłem do MPK i od razu zauważyłem siatki z zakupami jak za czasów PRL!Tego samego dnia odwołano wszelkie wizyty w szpitalach i planowane zabiegi.Reakcja społeczna: dystans i spokój.Skrupulatne przestrzeganie zaleceń.Szczególne wrażenie robiły faktycznie puste ulice. W tych tygodniach wędrowałem czasami mając w zanadrzu jakieś alibi - ale nikt mnie nie zaczepiał. Czasami w słoneczny dzień rozglądałem się i nie mogłem oprzeć się poczuciu zupełnej nierealności.Jakby w niesamowitym śnie.Jednak patrząc fotograficznie było to niepowtarzalne wyzwanie.Cóż, nie miałem umocowania. Zrobiłem trochę ujęć lecz wartało zrobić znacznie więcej. Przecież to niebywała story! Zduniała mnie nadzwyczajna dyscyplina społeczna.Nagle ludzie znikli,przestali chodzić ulicami MPK jeździły puste,kilka razy byłem jedynym pasażerem i było mi głupio.Znacznie zmalał też ruch aut; ludzie zrezygnowali nawet z wyjazdów świątecznych, Istotne jest, że hierarchia Kościoła w pełni popierała decyzje władz.Bardzo fotogeniczne jest noszenie maseczek, jest coś tak niezwykłego, ąż trochę śmieszy....jak się pomyśli, jakie teraz można stroić miny. Obserwuję zachowanie psów, ale one po prostu nie reagują. Myślę, że kiedy to się skończy będziemy mieli poczucie dokonania czegoś wielkiego. Z pewnością będą inne kłopoty - jednak przeszliśmy ważną lekcję pokory, organizacji i dyscypliny. Także władze wykazały się jak dotąd sprawnością i planowym działaniem. Imponuje, że otoczono opieką najsłabszych. Bardzo duże znaczenie ma wy.plata istotnej kwoty dla prawie ośmiu milionów emerytów. Oczywiste, że było to planowane wcześniej - jednak teraz, to prawdziwy dar niebios dla kilku milionów obywateli seniorów. Może będziemy lepsi?
Andrzej Antoni Czerwiński
Kielce,30 kwietnia 2020 22:29)
25 - 001 Kielce 1
Poczta Główna
Plac Niepodległości 2
skr.poczt.332
..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz